Gra pozorów i niesprawiedliwe oceny.
Trafiliśmy całkiem przypadkowo do pewnej miejscowości na pewną plażę, nic o niej nie wiedzac. Tak po prostu tak nam wypadło w podróży. I jakie wielkie było nasze wielkie rozczarowanie gdy zobaczyliśmy po raz pierwszy tą plaze
.
Niby piasek jak nad naszym morzem ale .....nie ma morza jakieś szare coś......glony na plaży...tragedia.
Zostaliśmy tylko dlatego że było późno. I jakie wielkie było zdziwienie na drugi dzień kiedy wróciliśmy na spacer - jest morze....tak oto znaleźliśmy się nad oceanem i poznaliśmy przypływy........
A to szare coś to kamienne konstrukcje -
"zagrody" rybackie, uznane za pomnik przyrody, są utrzymywane od czasów rzymskich, stanowiąc całkowicie tradycyjną sztukę rybacką, która jest częścią dziedzictwa kulturowego i naturalnego gminy Rota. Tak jesteśmy na terenie gminy Rota a ta plaża to Los Corrales de Rota. I tak oto pierwsze wrażenie było tatalnie błędnym wyobrażeniem o tym miejscu i jego plaży.
Plaża piaszczysta, szeroka czysta.
Część plaży mniej więcej tutaj 36.633957, -6.393509 - jest plażą naturystyczną.
Nocleg tutaj 36.633930, -6.389863
Dojście od miejsca gdzie spaliśmy do plaży idzie się lasem sosnowym po wyniesionym drewnianym pomoście przez ls sosnowy. Las sosnowy Rota jest przestrzenią przyrodniczą o dużych walorach ekologicznych, gdyż spełnia niezaprzeczalną funkcję estetyczną i krajobrazową. Jego początki, polegające na sadzeniu ziarno po ziarnku, sięgają pierwszych dziesięcioleci XX wieku i miały na celu powstrzymanie wzrostu wydm i inwazji piasków wybrzeża na uprawy w głębi lądu.
Miejsce naprawdę godne polecenia :)